Cena ropy Brent, która jest punktem odniesienia dla dwóch trzecich ropy sprzedawanej na świecie (w zasadzie dla wszystkich zasobów ropy na świecie za wyjątkiem tej wydobywanej na terenie byłego Związku Radzieckiego), od początku roku odnotowała istotny wzrost, od nawet 30 aż do przekroczenia granicy 50 dolarów za beczkę.
Tym sposobem umacnia się trwająca już prawie pół roku zmiana trendu na wzrost cen, choć wciąż dalekie są one od osiągnięcia 140 dolarów za beczkę, jak miało to miejsce w roku 2008.
Przyczyny tej sytuacji są złożone, jako że cena ropy nie jest wyłącznie kwestią popytu i podaży, ale podlega również aspektom geopolitycznym. Jednak jedna rzecz jest pewna: podstawowym kosztem w przemyśle ceramicznym jest energia, tak więc cena ropy Brent wpływa i pociąga za sobą cenę wszystkich pozostałych rodzajów paliwa.
Nieefektywność energetyczna będzie coraz więcej kosztowała przemysł ceramiczny, dlatego należy przeanalizować systemy zasilania paliwem oraz inne rodzaje dostępnych paliw.
|